Poniedziałek-wtorek 10.00-18.00
Środa-czwartek 8.00-16.00
Piątek 10.00-18.00
Sobota 9.00-13.00
W dniu dzisiejszym biblioteka gościła aktorów teatru Blaszany Bębenek, którzy w bardzo wesoły i przystępny sposób przedstawili dzieciom w jaki sposób doszło do powstania państwa polskiego. Przedszkolaki poprzez zabawę poznały historię Polski. Chętnie uczestniczyły w przedstawieniu, ponieważ miało ono charakter interaktywny. Aktorzy stanęli na wysokości zadania i sprawili, że panowała bardzo wesoła atmosfera.
W ubiegłą środę w naszej bibliotece odbyło się spotkanie autorskie z Moniką Oleksą, autorką książek „ Ciemna strona miłości”, Tylko morze zapamięta”, „ Samotność ma swoje imię”, „ Spacer nad rzeką” itd. Pani Monika to bardzo subtelna i wrażliwa osoba otwarta na drugiego człowieka. Lubi obserwować życie i wplatać je w kartki swoich książek. Żartowała ,że „ urodziła się z piórem w ręku”.Autorka opowiadała o swojej twórczości i odpowiadała na zadawane pytania, a po spotkaniu można było otrzymać dedykację i autograf pisarki.
Wczoraj 6.03.b.r nasza biblioteka gościła wybitnego i lubianego aktora Artura Barcisia, znanego z wielu ról filmowych i teatralnych. Postać jego stała się znana szczególnie dzięki serialowi „Miodowe lata”, „Dekalog” a w ostatnim czasie „Ranczo”. Gościa przywitała dyrektor biblioteki Małgorzata Jędrzejak, natomiast spotkanie prowadziła Jadwiga Koprowska. Pan Artur chętnie odpowiadał na zadawane pytania, nawiązał do swojego dzieciństwa i młodości. Nie zabrakło w tych opowieściach dystansu do siebie, humoru i żartu. Opowiadał o swoim aktorstwie i kulisach tego zawodu. „Aktorstwo to nie jest coś, czego można się ot, tak nauczyć. To jest dar z którym się człowiek rodzi. Można to oczywiście spaskudzić, zmarnować, rozmienić na drobne albo szlifować. Jednak, żeby coś z tym zrobić, trzeba najpierw to mieć, czuć w sobie.”
Spotkanie przebiegło w bardzo miłej atmosferze, aktor nawiązał bardzo dobry kontakt z publicznością. Chętnie rozdawał autografy i pozował do wspólnych zdjęć. To wydarzenie na długo pozostanie w pamięci, ponieważ nie tak często Odolanów odwiedzają tacy goście.